W 2018 roku poruszające się po polskich drogach pojazdy spowodowały 31,4 tys. wypadków oraz 436 tys. kolizji – wynika z podsumowania przygotowanego przez Komendę Główną Policji. Każda taka sytuacja oznacza dla jej uczestników stres i konieczność załatwienia ubezpieczeniowych formalności.
– Właściciele zarejestrowanych w Polsce samochodów osobowych, ciężarowych czy motocykli muszą wykupić dla swoich pojazdów ubezpieczenie OC. Dzięki temu, jeśli spowodują wypadek, nie pokrywają szkody z własnych pieniędzy. Robi to ubezpieczyciel, który przejmuje odpowiedzialność za to, co wydarzyło się na drodze. Warto pamiętać, że wypadki i stłuczki zawsze są niespodziewane. Dlatego dobrze jest zawczasu sprawdzić, co robić po szkodzie, bo ta wiedza pomaga zachować zimną krew w stresującej sytuacji – mówi Rafał Mosionek, Zastępca Prezesa Zarządu Compensa TU SA Vienna Insurance Group, odpowiedzialny w firmie za obszar likwidacji szkód.
Poniżej 5 rzeczy, które warto wiedzieć o likwidacji szkód z obowiązkowego OC.
1. Zbierz wszystkie potrzebne informacje
W samochodzie warto wozić ze sobą wzór wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym (do pobrania m.in. tutaj: https://rf.gov.pl/files/wzory_10.pdf). Jeżeli dojdzie do stłuczki lub wypadku, ten dokument okaże się nieocenioną ściągawką. Wystarczy wypełnić wszystkie wskazane w nim pola, żeby mieć pewność, że nie pominęliśmy żadnego ważnego szczegółu dotyczącego zdarzenia czy potrzebnych do likwidacji szkody danych. Są to m.in. informacje o uczestnikach zdarzenia i ich polisach, marki i modele pojazdów, zakres uszkodzeń czy lokalizacja i okoliczności zdarzenia. Oświadczenie warto uzupełnić o zdjęcia zarówno miejsca, jak i uszkodzonych pojazdów. W razie potrzeby na tej podstawie ubezpieczycielowi łatwo będzie ocenić zakres zniszczeń.
2. Szkodę najszybciej zlikwidujesz samodzielnie
W postępowaniu po szkodzie coraz częściej wspomaga nas technologia, np. niektóre firmy pozwalają kierowcom samodzielnie likwidować szkody. Obsługa zgłoszenia odbywa się bez udziału ubezpieczyciela.
– Likwidacja szkody poprzez aplikację udostępnianą przez Compensę to najszybszy sposób, by uzyskać odszkodowanie. Cały proces od zgłoszenia do zlecenia wypłaty można zamknąć w nieco ponad godzinę. To poza tym wygodne rozwiązanie, bo do minimum ogranicza obieg dokumentów pomiędzy poszkodowanym kierowcą a ubezpieczycielem – mówi Rafał Mosionek z Compensy.
Jak to działa w praktyce? W Compensie klient po kontakcie w sprawie szkody odbiera SMS-a z odnośnikiem do aplikacji mobilnej. Jeśli zechce z niej skorzystać, wpisuje numer konta do wypłaty, dodaje zdjęcia szkody i jej dokumentację, a potem na wirtualnej makiecie zaznacza informacje o zdarzeniu. Poświęca na to kilka minut. Na tej podstawie ubezpieczyciel ocenia wartość szkody i przekazuje klientowi proponowaną wycenę. Jeżeli klient się z nią zgadza, sprawa zostaje zamknięta.
3. Ustawa „mówi”, kiedy OC nie zadziała
Zakres OC wynika z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych[1]. Dokument określa, kiedy ubezpieczyciel przejmuje na siebie odpowiedzialność za szkodę, którą spowodował jego klient.
Zakład ubezpieczeń nie odpowiada za szkody:
wyrządzone przez kierującego właścicielowi pojazdu,
powstałe w przewożonych za opłatą ładunkach, przesyłkach lub bagażu,
polegające na utracie gotówki, biżuterii, papierów wartościowych, dokumentów, zbiorów filatelistycznych, numizmatycznych itp.,
polegające na zanieczyszczeniu lub skażeniu środowiska.
Oprócz tego można wymienić sytuacje, w których poszkodowany otrzyma odszkodowanie, ale ubezpieczyciel zwróci się do sprawcy z żądaniem zwrotu wypłaconych pieniędzy. Dzieje się tak, gdy kierowca spowodował wypadek lub kolizję pod wpływem alkoholu, narkotyków lub innych środków odurzających, prowadził pojazd nie mając uprawnień, zbiegł z miejsca zdarzenia lub celowo doprowadził do szkody, wszedł w posiadanie pojazdu wskutek przestępstwa.
4. Stłuczkę z obcokrajowcem zgłaszasz w Polsce
Po polskich drogach jeździ coraz więcej obcokrajowców, którzy także często biorą udział w wypadkach (2,5 tys. w 2018 roku) i kolizjach drogowych (25,5 tys.). Również wyjazd autem za granicę do pracy czy na wakacje to dla wielu Polaków codzienność. Dlatego lepiej wiedzieć, jak zachować się, jeśli do wypadku dojdzie z winy obcokrajowca. W takiej sytuacji też należy wypełnić wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym (polsko-angielski wzór jest dostępny na stronie www.pbuk.pl) i wykonać zdjęcia pojazdów uczestniczących w zdarzeniu. Kolejny krok to zgłoszenie szkody. Można to zrobić bezpośrednio u ubezpieczyciela sprawcy, ale o wiele wygodniej jest skorzystać z jego przedstawiciela w Polsce. Szczegółowe informacje o tym, gdzie należy się zgłosić, można uzyskać w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym (UFG) lub Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK).
– Identycznie sytuacja wygląda, jeżeli Polak spowodował szkodę. Poszkodowany obcokrajowiec może zgłosić szkodę w swoim kraju u reprezentanta ubezpieczyciela, u którego sprawca zdarzenia kupił OC – dodaje Rafał Mosionek z Compensy.
5. Masz 3 lata na zgłoszenie szkody z OC, ale lepiej nie zwlekaj
Polskie prawo nie mówi co prawda wprost, jaki jest maksymalny czas na zgłoszenie szkody, ale wskazuje okres, po którym ulega ona przedawnieniu. Ubezpieczyciel nie może też samodzielnie ustanowić obowiązującego ich klientów terminu. Przyjmuje się, że poszkodowany powinien zgłosić sprawę przed upływem 3 lat od dnia, dnia w którym dowidział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Warto dodać, że w przypadkach, gdy szkoda powstała wskutek zbrodni lub występku, okres przedawnienia wynosi 20 lat od dnia popełnienia przestępstwa. Oba terminy reguluje art. 422 Kodeksu cywilnego.
W praktyce ważne jest jednak, żeby ze zgłoszeniem szkody nie zwlekać. Po dłuższym czasie ustalenie przebiegu zdarzenia będzie o wiele trudniejsze lub wręcz niemożliwe, co może niekorzystnie wpłynąć na wysokość odszkodowania. Warto o tym pamiętać.